Header Ads

tabletki na sen

Kwiaty w sypialni – to dobrze czy źle?

kwiaty w sypialni

Sypialnia powinna być tak urządzona, by umożliwić wyciszenie, odpoczynek i spokojny sen. Nadmiar mebli, bibelotów, nieporządek, chaos nie pozwalają na relaks, oderwanie się od rzeczywistości. A jak jest z kwiatami?

Powszechnie uważa się, że kwiaty w mieszkaniu stwarzają nastrój, dają namiastkę przyrody, zieleń liści uspokaja i wycisza. Tak jest w istocie. Pamiętajmy jednak, że większość kwiatów doniczkowych w dzień wydala tlen, nocą zaś go pobiera. W niewielkich sypialniach ich nadmierna ilość może sprawić, że mimo wietrzenia pomieszczenia przed snem, mamy trudności z zaśnięciem albo budzimy się w środku nocy, bo w pokoju robi się duszno.

Tak więc w sypialniach kwiaty są wskazane, ale ich ilość należy ograniczyć do minimum. Wszystko zależy od wielkości pomieszczenia. Także wielkość kwiatów należy dostosować do metrażu.

Jakie kwiaty do sypialni?

Do sypialni należy dobrać takie kwiaty, które nocą uwalniają tlen, a pochłaniają dwutlenek węgla. Należy zrezygnować z kwiatów kwitnących, bo i tak ich piękna nie można podziwiać po ciemku, a ich zapach może utrudniać zaśnięcie, powodować alergie, duszności itp.

Bardzo korzystne działanie ma skrzydłokwiat. Jest to, co prawda roślina kwitnąca, ale bezzapachowa. Posiada natomiast właściwość znacznego parowania, co nawilża powietrze w mieszkaniach. Ta cecha jest nie do przecenienia w pomieszczeniach z centralnym ogrzewaniem, gdzie są szczelne okna.

Inna jej zaleta to zdolność do usuwania z powietrza formaldehydów, których nie brakuje w wykładzinach, dywanach i tapicerkach, oraz benzenu będącego składnikiem kosmetyków i płynów do prania. Nie jest trudna w uprawie, nie wymaga specjalnych warunków. Wielkość rośliny sięga 1 metra.

Dobrym nawilżaczem powietrza jest też szeflera i paproć. Wilgotne powietrze zawiera więcej korzystnych jonów ujemnych niż suche. Ponadto nawilża błony śluzowe podczas snu.

Paproć rozkłada też związki chemiczne, oczyszcza układ nerwowy. Jest szczególnie przydatna dla osób cierpiących na bezsenność z powodu stresu.

Inną polecaną do sypialni roślina ozdobną jest sansewieria, inaczej nazywana wężownicą. Ma pionowe, mieczowate, grube liście. Nie wymaga specjalnych starań, pięknie rośnie nawet w niekorzystnych warunkach, łatwo się rozmnaża. Należy do roślin doniczkowych produkujących najwięcej tlenu. Taką samą właściwość posiada aloes.

W dużych sypialniach doskonale się sprawdza palma. Przybiera duże rozmiary, ale jej zaletą jest pochłanianie toksyn z powietrza, szczególnie amoniaku, który jest składnikiem płynów do płukania i wybielania oraz w wielu kosmetyków.

Oczyszczają powietrze z chemikaliów także orchidea singapurska, difenbachia i fikus Beniamina. Należy tylko uważać z difenbachią, nie umieszczać jej w sypialniach dzieci, gdyż jej sok jest trujący.

Dbaj o kwiaty w sypialni

Poza niezaprzeczalnymi zaletami kwiaty mają pewne wymagania. W sypialni powinny być one systematycznie czyszczone z kurzu. Kurz bardzo łatwo osadza się na liściach, a trudno je usunąć z liści drobnych, gęstych, ozdobionych włoskami czy kolcami.

Dlatego w sypialni należy umieszczać kwiaty niezbyt rozgałęzione, z których można usuwać często kurz przy pomocy ściereczki. Jeśli to jest trudne, np. w przypadku paproci, wówczas takie rośliny należy często spryskiwać lub stawiać pod prysznic. Kurz jest siedliskiem roztoczy powodujących alergie. Kwiaty nie powinny być ich siedliskiem.

Szczególnie odradzam dekorowanie sypialni i pozostałych pomieszczeń sztucznymi kwiatami. Ani to ładne, ani ozdobne, zbiera się na nich kurz. I tak właściwie niczemu nie służą poza szpeceniem i wskazywaniem na kiepski gust domowników.

Gdy więc borykasz się z przekleństwem bezsenności, rozejrzyj się po swojej sypialni. Przyjrzyj się kwiatom, może jest ich za dużo, może uprawiasz nieodpowiednie gatunki?

A może potrzebujesz paprotki lub aloesu? Te „babcine” kwiatki odchodzą wraz ze starszym pokoleniem. Warto je na nowo wprowadzić do naszych mieszkań, zwłaszcza do sypialni.





leki nasenne

Brak komentarzy: