Sposoby na bezsenność i jej różne oblicza

Z łatwością zasypiasz, ale gdy obudzisz się w środku nocy ciężko ci ponownie zasnąć? A może wybudzasz się już nad ranem i z niecierpliwością czekasz na sygnał budzika? Okazuje się, że zarówno jedna, jak i druga dolegliwość to bezsenność. Warto więc poznać jej oblicza.

Bezsenność przygodna i krótkotrwała

Wielu osobom zdarza się kilka nieprzespanych nocy. To tak zwana bezsenność przygodna. Wynika ona przede wszystkim ze zmiany strefy czasowej. Czasami może ona pojawiać się pod wpływem silnych emocji (przed egzaminem albo przed ślubem).

Możemy mieć również do czynienia z bezsennością krótkotrwałą (trwającą do około trzech tygodni), która może wiązać się z przebytymi chorobami czy napięciem w pracy.

Jeżeli jednak „białe noce” zdarzają się trzy razy w tygodniu i przeciąga się to do kilku miesięcy, wówczas to znak, że mamy do czynienia z bezsennością przewlekłą, którą trzeba leczyć.

Nerwica czy higiena snu?

Naukowcy, którzy odpowiedzialni są za badania nad zaburzeniami snu postanowili podzielić je na dwie grupy.

Bezsenność wewnątrzpochodna. Spowodowana jest nami samymi i niestety dość trudno ją pokonać. Na bezsenność wewnątrzpochodną składają się bowiem zaburzenia emocjonalno-psychiczne (depresje, nerwice) oraz choroby (cukrzyca, nowotwory, nadczynność tarczycy, choroby reumatyczne, choroby układu krążenia, bezdech senny).

Bezsenność zewnątrz pochodna. To schorzenie, które związane jest z niewłaściwą higieną snu, do której zalicza się między innymi: niewygodne łóżko, zbyt wysoka temperatura panująca w sypialni, hałas, migoczące światła za oknem.

Na szczęście z takim rodzajem bezsenności bardzo łatwo można sobie poradzić. Wystarczy zmienić łóżko albo je przestawić w inne miejsce, powiesić grubsze zasłony czy przewietrzyć przed snem sypialnię.

Konsekwencje braku snu

O skutkach bezsenności pisałam już w którymś z postów. Dodam tylko, że niemijająca bezsenność sprawia, że mamy gorsze samopoczucie, jesteśmy niespokojni, mniej aktywni, drażliwi, trudniej nam się skoncentrować. Zmniejsza się również nasza odporność.

Osoby, które nagminnie uskarżają się z powodów bezsenności znacznie częściej nie tylko chorują, ale również umierają z powodu zawału serca, udaru mózgu. Częściej zapadają ponadto na choroby nowotworowe, cukrzycę, czy wspomniane wyżej depresje i nerwice. Nierzadko dochodzi do samobójstw.

Spotkaj się ze specjalistą

Jeżeli twoje kłopoty ze snem ciągną się już od dłuższego czasu, wybierz się do specjalisty. Lekarz znajdzie nie tylko przyczynę choroby, ale również i pomoże ją wyeliminować.

Jeżeli wybierzesz się do „lekarza pierwszego kontaktu”, może on „zbyć cię”, przepisując leki walczące z objawami, a nie przyczyną bezsenności. Tymczasem musisz wiedzieć, że takie leki po dłuższym czasie stosowania mogą uzależniać jak narkotyki. Gdy organizm się do nich przyzwyczai, a my odstawimy lek, następnego dnia jesteśmy rozbici, trudno nam się skoncentrować i mamy jeszcze większe kłopoty z zasypianiem.

By móc ustalić przyczynę bezsenności oraz wybrać odpowiednią metodę leczenia, należy wykonać specjalistyczne badania oraz pomoc profesjonalistów. Dobrym pomysłem będzie wizyta w Poradni Leczenia Zburzeń Snu. Jednak, by dostać się tam będziemy potrzebować skierowania, a na wizytę trzeba czekać nawet kilka miesięcy.

Niemniej jednak, gdy już uda się nam tam dostać, specjalistyczne testy pozwolą na ustalenie, czy zaburzenia snu wynikają z natury emocjonalnej i psychicznej czy może wiążą się z występowaniem chorób somatycznych.

Jeżeli okaże się, że bezsenność jest konsekwencją chorób, wówczas koniecznością będzie wykonanie rutynowych badań: krwi, poziomu hormonów, centralnego układu nerwowego (tomografia komputerowa, EEG). Lekarz bada czy nie występują problemy z kręgosłupem oraz układem oddechowym.

Gdy specjalista nie jest w stanie jednoznacznie wskazać przyczyn bezsenności, wówczas jesteśmy skierowani na specjalne badania do poradni. Trwają one kilka dni. W specjalnym szpitalnym pokoju został zamontowany mikrofon oraz kamera, która pracuje w podczerwieni. Dzięki temu lekarze są w stanie zobaczyć i usłyszeć wszystko to, co dzieje się z nami podczas snu.

Dodatkowo przez pierwszą dobę musimy nosić specjalny aparat, od którego odchodzą elektrody podpinane na głowie. Taki sprzęt służy badaniom EEG. Wieczorem lekarze dokonują pomiarów ciśnienia, tętna oraz temperatury. Przepaska na przeponie służy monitorowaniu miarowości oddechów.

Przez całą następną noc komputer rejestruje zapisy EEG, EMG (napięcie mięśni), EOG (ruchy gałek ocznych) oraz EKG (pracę serca).

Następnego dnia jesteśmy poddani testom. Ich celem jest wykazanie czy sen był efektywny. W tym celu sprawdzana jest nasz spostrzegawczość, zdolność koncentracji, zapamiętania. Można powiedzieć, że wyglądają one podobnie jak testy na inteligencję.

Następne miesiące polegają na analizowaniu wyników. Okazuje się, że co dziesiąty pacjent musi poddać się specjalistycznemu leczeniu (farmakoterapia połączona z psychoterapią). Reszcie pacjentów w zupełności wystarczą fachowe porady.